Miłość i marzenia na tle konfliktów politycznych
Oblubienica morza to książka, która wzbudziła we mnie mnóstwo emocji.
Jest jednocześnie wzruszająca i przygnębiająca.
Zostały w niej przedstawione historie ludzi, którzy byli świadkami śmierci najbliższych osób i bynajmniej nie była to śmierć z przyczyn naturalnych lub z powodu choroby. Były to makabryczne zbrodnie dokonywane na ludziach z powodu ich odmienności religijnej i kulturowej.
Tłem ukazanych w książce wydarzeń jest zdający się nie mieć końca konflikt izraelsko - palestyński. Żaden z narodów nie zamierza ustąpić i nie brakuje fanatyków gotowych zginąć dla sprawy. Losy obu narodów zostały przedstawiobe dość szczegółowo i przewijają się przez cały czas trwania akcji.
Wydarzenia rozgrywają się w ciągu niespełna wieku i mają miejsce na kilku kontynentach.
Pośród tego wszystkiego historie młodych ludzi, którzy się kochają, ale nie mogą być razem właśnie ze względu na pochodzenie.
Jedną z bohaterek jest Żydówka Sara, która w tragicznych okolicznościach straciła matkę i razem z ojcem musi uciekać z Rosji. Poznaje w Palestynie młodego lekarza Yousefa, jednak na drodze do ich szczęścia staje rodzina, która sprzeciwia się temu związkowi.
Inną postacią jest Ameer mieszkający w obozie dla uchodźców w Libanie. To utalentowany młody chłopiec i gdyby nie pochodzenie, mógłby osiągnąć więcej, ale mimo przeciwności losu, udaje mu się zdobyć uznanie w środowisku naukowym.
Traumatyczne wydarzenia z przeszłości towarzyszą im przez całe życie. Nie potrafili pogodzić się z tym, że człowiek potrafi być dla drugiego człowieka srogim katem.
Zatracone człowieczeństwo w imię idei, która ciąży obu narodom.
Smutna i nie pozbawiona refleksji opowieść, po którą warto sięgnąć, aby uświadomić sobie, że mamy ogromne szczęście żyć w miejscu, gdzie podziały nie są widoczne i nie wypływają bezpośrednio na losy ludzi.
#czytampierwszy
Jest jednocześnie wzruszająca i przygnębiająca.
Zostały w niej przedstawione historie ludzi, którzy byli świadkami śmierci najbliższych osób i bynajmniej nie była to śmierć z przyczyn naturalnych lub z powodu choroby. Były to makabryczne zbrodnie dokonywane na ludziach z powodu ich odmienności religijnej i kulturowej.
Tłem ukazanych w książce wydarzeń jest zdający się nie mieć końca konflikt izraelsko - palestyński. Żaden z narodów nie zamierza ustąpić i nie brakuje fanatyków gotowych zginąć dla sprawy. Losy obu narodów zostały przedstawiobe dość szczegółowo i przewijają się przez cały czas trwania akcji.
Wydarzenia rozgrywają się w ciągu niespełna wieku i mają miejsce na kilku kontynentach.
Pośród tego wszystkiego historie młodych ludzi, którzy się kochają, ale nie mogą być razem właśnie ze względu na pochodzenie.
Jedną z bohaterek jest Żydówka Sara, która w tragicznych okolicznościach straciła matkę i razem z ojcem musi uciekać z Rosji. Poznaje w Palestynie młodego lekarza Yousefa, jednak na drodze do ich szczęścia staje rodzina, która sprzeciwia się temu związkowi.
Inną postacią jest Ameer mieszkający w obozie dla uchodźców w Libanie. To utalentowany młody chłopiec i gdyby nie pochodzenie, mógłby osiągnąć więcej, ale mimo przeciwności losu, udaje mu się zdobyć uznanie w środowisku naukowym.
Traumatyczne wydarzenia z przeszłości towarzyszą im przez całe życie. Nie potrafili pogodzić się z tym, że człowiek potrafi być dla drugiego człowieka srogim katem.
Zatracone człowieczeństwo w imię idei, która ciąży obu narodom.
Smutna i nie pozbawiona refleksji opowieść, po którą warto sięgnąć, aby uświadomić sobie, że mamy ogromne szczęście żyć w miejscu, gdzie podziały nie są widoczne i nie wypływają bezpośrednio na losy ludzi.
#czytampierwszy
Lubię zaglądać do takich książek, które wywołują tyle refleksji.
OdpowiedzUsuńJa również uważam, że są wartościowe :)
UsuńCzytałam same dobre recenzje o tej książce - warta uwagi!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Oj tak, zachęcam do przeczytania :)
UsuńTo na pewno świetna książka, chyba jednak nie chciałabym po nią sięgnąć. Wolę jednak lżejszą, pogodniejszą tematykę.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię opowieści oparte na prawdziwych wydarzeniach :)
UsuńSkądś kojarzę ten tytuł, ale nigdy nie miałam okazji zapoznać się bliżej z tą książką.
OdpowiedzUsuńUsłyszeć o śmierci czyjejś osoby jest straszne, a co dopiero kogoś bliskiego, zobaczyć to i jeszcze w tak brutalny sposób...
Warto czytać książki skłaniające do refleksji i wywołujące tylko emocji!
Oczywiście, że warto. Takie lubię najbardziej :)
UsuńTytuł kojarzę, lecz nigdy nie zainteresowałam się bardziej tą książka. Dziękuję za recenzję! :*
OdpowiedzUsuńZachęcam do przeczytania :)
UsuńTo jest tak chore, te konflikty.
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki ale zachęciłaś mnie do lektury.
Cieszę się i życzę przyjemnej lektury :)
Usuńzgadzam sie
OdpowiedzUsuńWarta uwagi. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuńto nie bardzo dla mnie klimat
OdpowiedzUsuńLubie takie ksiazki :)
OdpowiedzUsuńKsiążka warta uwagi - może kiedyś uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńZachęcam, ciekawa opowieść z elementami historycznymi :)
UsuńKsiążka na pewno świetna, ale mnie przygnębiające takie historie, czas wojen itp.
OdpowiedzUsuńTo jest samo życie
Usuń...
Idealna na jesienny czas zadumy :)
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga :)
UsuńNie czytałam jej, ale bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zaciekawiła. Mam nadzieję, że przeczytasz :)
UsuńSłyszałam już wiele o tej książce i nie mogę się doczekać jak w końcu ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/09/nowosci-od-wydawnictwa-uroboros.html
Bardzo zachęcająco opisane, z wielką chęcią ja przeczytam :)
OdpowiedzUsuńmusze przeczytać
OdpowiedzUsuńSuper książka
OdpowiedzUsuńsuper książeczka
OdpowiedzUsuńbardzo bogata książka.
OdpowiedzUsuń