Czerwona glinka dla wrażliwej mieszanej cery
Z czerwoną glinką zetknęłam się ostatniej jesieni po raz pierwszy, ale myślę, że nie ostatni.
Produkt, którego używałam to glinka marki Fitomed
Kosmetyk jest umieszczony w plastikowym słoiczku z szeroką nakrętką, więc bez problemu wydobywamy z niego odpowiednią ilość glinki.
Konsystencja nie stanowi żadnej niespodzianki, glinka wygląda jak... glinka. Kolor nie jest czerwony, na co wskazywałaby nazwa, lecz ceglasty. Pudrowa lekka faktura. bardzo łatwo łączy się z wodą, tworząc gotową do nałożenia maseczkę. Zwykle używam nie więcej niż czubatą łyżeczkę i stopniowo dodaję wodę, aby uzyskać konsystencję papki, która przypomina ciasto naleśnikowe. Na koniec wkraplam dwie krople olejku migdałowego. Taką mieszankę z łatwością nakłada się na twarz.
Glinka ma właściwości oczyszczające, co odczułam już po pierwszym zastosowaniu. Bardzo przyjemnie wygładza skórę, nie podrażniając jej przy tym. Wystarczy 1-2 razy w tygodniu nałożyć taką maseczkę na 10 minut, aby oczyścić cerę i przygotować ją do dalszych zabiegów. Myślę, że można śmiało polecić osobom z cerą mieszaną lub tłustą, a jednocześnie wrażliwą i delikatną.Glinka posiada właściwości lekko matujące, ale nie przesuszające. To ważna uwaga dla właścicielem cery mieszanej, która bywa przesuszona na policzkach.
Skład:
Używacie czerwonej glinki?
Jeśli tak, to jestem ciekawa jakie efekty zauważacie?
Uwielbiam glinki jednak muszę się przyznać, że z tą jeszcze nie miałam przyjemności. :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bardzo łagodna :)
UsuńJa też je uwielbiam, ale rozrabianie ich z wodą doprowadza mnie do szału.
UsuńNie używałam nigdy czerwonej glinki, ale bardzo mnie ciekawią produkty Fitomed :)
OdpowiedzUsuńCzerwonej jeszcze nie stosowałam, ale białą i różową:) było ok do suchej o wrażliwej cery.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej glinki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga !:)
Używałam czerwonej glinki i bardzo dobrze wpływała na moją cerę :)
OdpowiedzUsuńLubię takie glinki
OdpowiedzUsuńglinka jest ok ;)
OdpowiedzUsuńZnam czerwoną glinkę / i inne/ tejże marki i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa poznałam pierwszą, ale z pewnością nie ostatnią :)
UsuńPewnie tak będzie, ja się polubi glinki...to chce się poznawać więcej rodzai :)
UsuńPewnie tak będzie, ja się polubi glinki...to chce się poznawać więcej rodzai :)
Usuńz tą marką mam dobre wspomnienia
OdpowiedzUsuńz tej marki nie miałam, ale ogólnie bardzo lubię glinki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać czerwonej glinki :)
OdpowiedzUsuńCzerwonej jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńCzerwonej nie miałam, za to białą tej marki sobie chwaliłam.
OdpowiedzUsuńO, muszę wypróbować i białą :)
UsuńMiałam ją i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZ Fitomed uwielbiam ich toniki :) Planuję skusić się teraz na szampon do włosów i białą glinkę:)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję tonik tej marki :)
Usuń