Mam włosy o zapachu kokosowym

Jakiś czas temu miałam epizod z dekoloryzacją włosów (traktowanych wyłącznie szamponami koloryzującymi), po której moje włosy bardzo straciły, stały się szorstkie, a bez odżywki trudne do rozczesania. Na szczęście udało mi się nieco poprawić ich kondycję i po raz pierwszy w życiu użyłam farby do włosów, wybrałam produkt ziołowy, naturalny. Aby zapewnić barwionym włosom odpowiednią ochronę, stosuję szampon o takich właściwościach.

Kosmetyk, o którym mowa to szampon Coconut - produkt ochronny do włosów farbowanych marki Oyster 
Na stronie przeczytamy, że: Szampon ochronny jest specjalnie opracowany do farbowanych i rozjaśnianych włosów. Oczyszcza i głęboko nawilża. Podkreśla naturalne odcienie oraz wzmacnia kolor włosów po farbowaniu i przedłuża jego trwałość. Dzięki zawartości ekstraktu kokosa nadaje włosom miękkości i przyjemnego zapachu oraz blasku.

Szampon jest umieszczony w butelce, która kojarzy mi się z zakładem fryzjerskim i profesjonalizmem. To bardzo duże, bo aż litrowe opakowanie. Konsystencja produktu jest przezroczysta, średnio gęsta. Szampon bardzo dobrze się pieni, świetnie oczyszcza skórę głowy i włosy, a jego zapach wprost zachwyca. Podczas mycia i długo później wyczuwa się cudowny aromat kokosowy. 
Włosy po umyciu nie plączą się, są miękkie i gładkie. Nie używam obecnie żadnej odżywki, samo oczyszczenie mi wystarcza.
Jeśli chodzi o ochronę koloru, nie mam zbyt dużego doświadczenia w tym względzie z racji tego, że to moje pierwsze farbowanie, ale uważam, że włosy nie straciły za dużo koloru, są błyszczące i odbijają się w nich promienie słońca.

 Skład:

Czy ktoś z Was miał już do czynienia z tym szamponem?
Z tej samej serii można wybrać maskę do włosów i mam ochotę ją poznać. W zasadzie marka posiada tak szeroki asortyment profesjonalnych produktów do włosów, że jest w czym wybierać.