Nie dla mnie ten puder...
Pudru Affinitone Maybelline używam od mniej więcej miesiąca i niestety jestem zawiedziona tym produktem. Kupiłam zachęcona licznymi pozytywnymi opiniami wśród blogerek, ale okazało się, że nie jest to produkt dla mnie. Dlaczego?
Opakowanie prezentuje się elegancko. Stonowana kolorystyka, wbudowane lusterko, gąbeczka do nakładania pudru. Idealne rozwiązanie do damskiej torebki.
Kolor nr 24 okazał sie dla mnie najlepszy na okres wiosenny. Dobrze stapia się ze skórą, nie tworzy efektu maski. Nadaje matowy i naturalny wygląd. Utrzymuje się w stanie idealnym około 3-4 godzin, później zmuszona byłam do poprawiania, gdyż pojawiał się efekt świecenia, szczególnie w strefie T. No cóż, to jeszcze nic takiego, często tak robię, bo nie znalazłam jeszcze swojego idealnego pudru.
Najgorsze jest to, że podejrzewam ten produkt o wysuszenie i łuszczenie się skóry na twarzy. Najbardziej jest to widoczne w okolicach ust i na nosie. Wygląda paskudnie i od kilku dni próbuję temu zaradzić, jak na razie bezskutecznie.
Skład:
Spory wybór kolorów i niewygórowana cena ( ok. 21 PLN) może zachęcać do kupna, ale już nie mnie...
Jakie pudry prasowane lub sypkie polecacie?
Dla mnie Affinitone sprawdził się całkiem nieźle... obecnie używam sypkiego MySecret z Natury, to taka wersja mocno ekonomiczna bo kosztował parenaście zł... jest transparentny, mocno matuje - ale ten mat starcza na jakies 6 godzin, nie na cały dzień.
OdpowiedzUsuńhmmm, puder ładnie się prezentuje. odstaw go na jakiś czas i zobaczysz czym było spowodowane przesuszenie. Znajdziesz winowajcę
OdpowiedzUsuńDobra rada, skorzystam, bo może akurat nie jest to wina pudru...
UsuńNo własnie też jestem ciekawa, szukam jakiegoś i na nic się zdecydować nie mogę :(
OdpowiedzUsuńnie znam go niestety...
OdpowiedzUsuńDziękuje za obserwację ^.^ Oczywiście też obserwuje :P
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu używam pudru sypkiego, jest o wiele lepszy i bardziej wydajny.
OdpowiedzUsuńmusi miec jeden składnik który Twoja skóra nie lubi.
OdpowiedzUsuńja chwale sobie kryolan anti shine :)
nawilżaj skórę twarzy użyj peelingu enzymatycznego
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze że do pudrów jakoś nie przywiązuję dużej wagi bo używam ich w niewielkiej ilości jako delikatne zmatowienie podkładu
polecam max factor cream puff
Znam :)
Usuńpolecam przed nałożeniem pudru wklepac w skórę jakiś krem nawilżający :) może poprawi się sytuacja z pudrem :)
OdpowiedzUsuńUżywam Constance Carroll i nie znam lepszego:) http://kosmetyki-perfumy.com/constance-carroll-makijaz/4281-constance-carroll-puder-w-kamieniu-nr-10-daydream-5021371050109.html
OdpowiedzUsuńZnam te pudry od lat, ale jakoś ostatnio o nich zapomniałam ;P
UsuńSzkoda, że tak na Ciebie podziałał ;) Ja osobiście nie używałam jeszcze pudru prasowanego z Maybelline Affinitone, ale za to jestem bardzo zadowolona z podkładu z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;D
nie uzywam takich pudrow :/
OdpowiedzUsuńNie znam go ale unikam wysuszających kosmetyków. :)
OdpowiedzUsuńJa używam Soft Compact Powder z Manhattana i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa używam z FM pudru sypkiego i jestem mega zadowolona...:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała, myślę że to przesuszenie nie jest winą tego pudru.
OdpowiedzUsuńmiałam go i też nie byłam zachwycona ;/
OdpowiedzUsuńTego nie używałam :)
OdpowiedzUsuń